Co zobaczyć w Wiedniu w weekend? Popularne i nietypowe atrakcje

Czy weekend w Wiedniu to wystarczająco dużo czasu, by odwiedzić wszystkie popularne miejsca, a jednocześnie zatopić się w alternatywny, mniej turystyczny klimat miasta? W tym artykule spieszymy z odpowiedzią, dając gotowy przepis na 2-3 dniową wycieczkę po austriackiej stolicy. Przekonacie się, że Wiedeń ma wiele twarzy, a sprawny plan zwiedzania umożliwi poznanie większości z nich. Barokowe pałace, nowoczesna spalarnia śmieci, będąca spełnieniem snu ekscentrycznego artysty, a może modernistyczne osiedle 27-piętrowych bloków z basenami na dachu? Przekonajcie się, jak wiele można zobaczyć w Wiedniu. 

NOCOWANIE W NAMIOCIE

To nic strasznego! Nasz uniwersalny poradnik wprowadza w temat krok po kroku.

WYPRAWA ROWEROWA

Jak się przygotować do wyprawy z sakwami? Co spakować, jak wyznaczyć trasę?

DAMSKA KOSMETYCZKA

Kosmetyczny niezbędnik kobiety. Co zabrać w podróż?

Co zobaczyć w Wiedniu?

…mając do dyspozycji 2-3 dni? Czy poza Hofburgiem, długą listą zabytkowych budynków, zlokalizowanych przy popularnym Ringu, starczy czasu na coś więcej? Jasne, że tak! Wiedeń wbrew pozorom jest bardzo różnorodnym miastem i posiada sporo nietypowych atrakcji. Pomimo znacznych rozmiarów, miasto jest doskonale skomunikowane – trzeba tylko wiedzieć, gdzie szukać! Duża część opisywanych przez nas miejsc mieści się bezpośrednio przy stacjach jednej z pięciu linii metra – polecamy poruszać się po Wiedniu właśnie transportem zbiorowym.

My odwiedziliśmy Wiedeń na rowerach – przyjechaliśmy tu o własnych siłach z Czech, by po trzech dniach wylecieć na Sardynię (stamtąd rozpoczęliśmy najdłuższą do tej pory podróż rowerową – Europejską Marszrutę). Co udało nam się zobaczyć w austriackiej stolicy przez ten czas?

Nietypowe atrakcje w Wiedniu

Do tego, że Wiedeń ma swój niepowtarzalny urok, chyba nie muszę was przekonywać. Historyczne centrum, przestronne pałace, nabrzeże Dunaju… oj można się w tym mieście zakochać! Zwiedzając Wiedeń staraliśmy się czasem zboczyć z utartych, turystycznych szlaków, jak mamy zresztą w zwyczaju. Dlatego poza charakterystycznymi atrakcjami pokażemy Wam kilka mniej znanych, a równie ciekawych perełek austriackiej stolicy. Dotrzemy w miejsca, gdzie historia spotyka się z nowoczesnością… i współczesnością.

Browar Ottakringer

Zaczynamy od piwa! Ottakringer to najstarszy austriacki browar – piwo w tym miejscu jest ważone od 1837 roku – czyli prawie 200 lat. Na miejscu działa przyzakładowy sklep, oferujący wszystkie rodzaje piwa, produkowane przez browar – także piwa kraftowe, edycje limitowane i kolekcjonerskie. Dostaniecie tu wiele gadżetów, związanych z najbardziej rozpoznawalnym browarem w Austrii, dostępna jest również degustacja. Jeżeli planujecie sprawić bliskim oryginalny prezent z Wiednia – to jedno z właściwych miejsc.

Poza sklepem w ofercie dla miłośników piwa jest zwiedzanie zakładu z przewodnikiem. Na terenie browaru odbywają się także liczne imprezy plenerowe – choć akurat na żadną nie trafiliśmy. Musieliśmy więc przetestować produkt na skwerku 😉

Spalarnia śmieci Spittelau

Nie żartuję. To naprawdę atrakcja turystyczna – jedyna w swoim rodzaju! Wybudowana w 1971 roku spalarnia śmieci Spittelau to jeden z bardziej charakterystycznych budynków Wiednia. Wjeżdżając do miasta od północy (samochodem lub koleją) w oczy rzuca się pozłacana wieża, przypominająca turystyczny obiekt widokowy.

Do 1987 roku spalarnia śmieci Spittelau była typowym, szarym, przemysłowym budynkiem, coraz mniej przystającym do unowocześniającej się okolicy. Po pożarze i wyłączeniu obiektu z użytkowania na jakiś czas, władze miasta – pod naciskiem społecznym – zdecydowały się na radykalną przebudowę budynku. Spalarnia miała się stać nowoczesna i ekologiczna, by spełniać jak najwyższe normy środowiska. Odmieniony wygląd zewnętrzny miał sprawić, że spalarnia stanie się oryginalną bryłą architektoniczną, a przy okazji atrakcją dla turystów.

Śmiały projekt austriackiego artysty

O zaprojektowanie rewolucyjnej przemiany poproszono Friedensreicha Hundertwassera – ekscentrycznego artystę, który jest nazywany austriackim Gaudim. Sposób przetwarzania śmieci w nowoczesnym zakładzie był zgodny z jego ekologicznymi przekonaniami – w związku z czym zdecydował się stworzyć projekt za darmo! Budynek zyskał kolorową, niesymetryczną fasadę, komin, przypominający złotą wieżę telewizyjną (tudzież kulę dyskotekową), a na dachu spalarni rosną drzewa.

Pomimo, że rewitalizacja zakończyła się w 1992 roku, obiekt nie stracił na nowoczesności (zarówno technologicznie, jak i estetycznie) i wciąż wzbudza podziw wśród obserwatorów. Jak dla nas, to jeden z ciekawszych budynków, jakie powinno się zobaczyć w Wiedniu.

Hundertwasserhaus – spełniony sen ekscentrycznego artysty

Friedensreich Hundertwasser w swoich architektonicznych dziełach stawiał na ekologię, nietypowość formy, różnorodną kolorystykę i rezygnację z linii prostych. Głównym założeniem budynku, zlokalizowanego na rogu ulic Kegelgasse i Löwengasse, było zbliżenia do siebie człowieka z naturą. Z założenia każdy mieszkaniec mógł zaprojektować fasadę wokół swojego mieszkania dowolnie – wliczając kolor elewacji, wielkość balkonu, kształt okien.

Co prawda do środka wejść nie można, jednak polecamy zajść na dziedziniec i obejrzeć budynek z drugiej strony. Fontanna i dające cień drzewa sprawiają, że nawet w upalne dni jest tu bardzo przyjemnie.

W budynku naprzeciwko wejścia do Hundertwasserhaus znajdziecie restauracje i sklepy z pamiątkami, zaprojektowane w stylu artysty. Polecamy chociaż się rozejrzeć 🙂

To miejsce musicie koniecznie zobaczyć w Wiedniu!

Osiedle Alterlaa – perła modernizmu

A teraz prawdziwa gratka dla miłośników modernistycznej architektury osiedla Alterlaa. Kto by pomyślał, że coś takiego można zobaczyć w Wiedniu. To swego rodzaju miasto w mieście, będące do dziś jednym z największych, austriackich kompleksów mieszkalnych. Wybudowane w latach 70-tych, 23-27 piętrowe bloki mają podziemny parking, wewnętrzne kluby i place zabaw. Każde mieszkanie wyposażone jest w obszerny taras (w dolnych kondygnacjach jego wielkość pozwala na urządzanie istnych ogrodów), a na dachach znajdują się ogólnodostępne baseny. Dzięki tym, nietypowym dla ówczesnych lat udogodnieniom, Alterlaa jest zaprzeczeniem wielorodzinnego budownictwa socjalnego.

Wokół sześciu potężnych bloków dominuje zieleń i przestrzeń, w promieniu kilkuset metrów są dostępne szkoły, sklepy, kino, kościół, obiekty sportowe – wszelkie niezbędne usługi oraz stacja metra. Do centrum miasta dojedziemy stąd w kilkanaście minut linią U6. Jak się ma taki standard, do naszych osiedli z wielkiej płyty…?

LUDZIE ŚWIATA

Zwykli, a niezwykli, których poznaliśmy w trakcie podróży. Poznaj historie życiem pisane.

CZESKIE PIWO

Browar Pilsner i Budvar od kuchni. Skąd się bierze ten niepowtarzalny smak?

POLSKA NA WEEKEND

Garść ciekawych miejsc i atrakcji do zobaczenia w naszym kraju. Znasz je wszystkie?

Pałac Schönbrunn – Glorietta i francuskie ogrody

A teraz jedna z bardziej znanych atrakcji Wiednia. To fakt, że być w Wiedniu i nie zobaczyć pałacu Schönbrunn, to co najmniej jak w Krakowie nie pójść na Wawel, albo nie stanąć przez Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie.

Barokowy pałac powstał na przełomie XVII-XVIII wieku i wraz z otaczającymi go ogrodami jest wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Miłośnicy historii mogą zwiedzić aż 45 komnat (ze wszystkich 1441!), zaś amatorom budżetowego zwiedzania musi wystarczyć spacer po ogrodach. Zaprojektowano je w stylu francuskim, z dużą ilością fontann i kwiatów. Szerokie, symetryczne aleje są otoczone równiutko przyciętym żywopłotem, a pomiędzy nimi można znaleźć sporo spokojnych, cichych miejsc na odpoczynek w upalny dzień wśród natury.

Sam park podzielony jest na część dolną i górną. Z usytuowanej na wzgórzu Gloriety widać zarówno okazały pałac, jak i najbliższą okolicę. Na terenie ogrodów znajdują się liczne kawiarnie, palmiarnia i wiedeńskie ZOO.

Brunnemarkt – prawdziwy tygiel kulturowy

Wracamy do dzielnicy Ottakring – czas odwiedzić prawdziwy bazar z krwi i kości, czyli Brunnenmarkt. Działające 6 dni w tygodniu targowisko to istny zlepek kultur – a, co za tym idzie, produktów spożywczych. Jako, że kulinaria w podróży stoją u nas na wysokim miejscu, czuliśmy się tu jak ryba w wodzie.

Bez trudu znajdziemy tu produkty tureckie, arabskie i bliskowschodnie. Poza tym austriackie i francuskie sery (z możliwością degustacji), świeże warzywa i owoce w atrakcyjnych cenach – naprawdę można się obkupić. Na Brunnenmarkt zjemy także na ciepło – zamówiłem tu jednego z pyszniejszych falafeli, jakie jadłem w życiu, serio! Za jedyne 2,50€ 🙂

Brunnenmarkt jest otwarty od poniedziałku do soboty  – podczas wizyty na Ottakringu warto odwiedzić to miejsce.

Wiener Prater – solidna dawka adrenaliny

Wiener Prater to oficjalnie nazwa ogromnego parku w centrum Wiednia, który dawniej służył, jako tereny łowieckie Habsburgów. Dzisiaj kojarzony jest z ogromnym, stałym lunaparkiem, otwartym od marca do października. Chociaż zwykle nie przepadamy za dużymi skupiskami ludzi, zdecydowaliśmy się odwiedzić znane, wiedeńskie wesołe miasteczko.

Wstęp jest darmowy – płaci się wyłącznie za poszczególne atrakcje (średnio ok. 5€). A jest tu co robić! Domy strachu, 65-metrowy diabelski młyn, kolejki górskie i atrakcje wodne. Zdecydowanie nie tylko dla dzieci, dawka adrenaliny gwarantowana. Skorzystaliśmy z jednej z wodnych „kolejek” – kiedy minęły te czasy, że człowiek szedł na najbardziej hardcorowe atrakcje i się niczego nie bał? 🙂

Wesołe miasteczko zajmuje tylko część ogromnego parku w samym centrum miasta – polecamy jednak zajść do obu miejsc.

Uniwersytet Ekonomiczny w Wiedniu

Otwarty w 2009 roku nowy kampus wiedeńskiego Uniwersytetu Ekonomicznego (Wirtschaftsuniversität) znajduje się kilka kroków od wesołego miasteczka Prater. Składający się z kilkunastu gmachów kompleks jest zbiorem niezwykle oryginalnych, nowoczesnych i kolorowych budynków. Pomimo, że każdy z nich jest inny, wspólnie tworzą harmonijną całość. Największe wrażenie robi przeszklony gmach biblioteki, którego bryła zdaje się zaprzeczać prawom grawitacji. Skierowana w stronę podłoża pod kątem niemal 45 stopni, przypomina trochę odwróconą piramidę, z dodatkową, „wiszącą” nadbudówką.

W sąsiedztwie przestrzennego, nowoczesnego kampusu powstało kilka niezwykłych bloków mieszkalnych, nawiązujących architekturą do budynków uczelni.


Kahlenberg i Leopoldsberg – z widokiem na zielony Wiedeń

Północno-zachodnie dzielnice Wiednia, to wille, lasy i pagórki. Mieszczące się na rubieżach miasta wzgórze Kahlenberg to nie tylko doskonały punkt na pobliskie winnice i oddalone centrum Wiednia, ale również miejsce ważne historycznie.

Właśnie stąd w 1683 roku Król Jan III Sobieski dowodził wojskiem w bitwie o Wiedeń, w której odparto atak Turków i obroniono miasto. Na wzgórzu znajduje się prowadzony przez polskich księży kościół św. Józefa; w środku znajdziemy izbę upamiętniającą zwycięstwo w Odsieczy Wiedeńskiej oraz tablicę poświęconą wizycie Jana Pawła II w tym miejscu.

Wzgórze Kahlenberg to miejsce dość komercyjne – jeżeli poszukujecie większego spokoju polecamy wybrać się na sąsiednie wzgórze Leopoldsberg. Położone w zasięgu 20-minutowego spaceru miejsce jest równie atrakcyjnym punktem widokowym na Wiedeń.

Na oba wzgórza dojedziemy autobusem miejskim linii 38A – należy się do niego przesiąść na końcowej stacji metra linii U4, Heiligenstadt.

Gasometer – mieszkanie w zbiorniku gazu

Przenosimy się do dzielnicy Simmering. Powstałe w latach 1896-99 cztery zbiorniki gazu pełniły swoją pierwotną funkcję aż do 1986 roku. Gdy w Wiedniu podjęto decyzję o przejściu na gaz ziemny – wieże pozostały puste. Wkrótce zdemontowano wszystkie instalacje i rozpoczęto adaptację budynków do innych funkcji. Obecne wewnątrz mieszczą się mieszkania, akademiki, sale kinowe, sklepy i przestrzenie biurowe. Dojazd z centrum zapewnia linia U3 (wkrótce po przekształceniu zbiorników dobudowano na niej stację Gasometer).

Cztery wieże Gasometer to doskonały przykład rewitalizacji poprzemysłowych terenów – chyba najciekawszy, jaki można zobaczyć w Wiedniu. Funkcję przemysłową sprawnie przekształcono w handlową i mieszkalną. Chcielibyście zamieszkać w jednej z takich ceglanych rotund?

Kanał Dunajski

Przepływa przez ścisłe centrum Wiednia i jest zwany Małym Dunajem. Niekiedy bywa mylony przez turystów z główną rzeką, płynącą na wschód od centrum – nasuwa się wówczas myśl, dlaczego wiedeński Dunaj jest taki wąski? 😀

Mierzący 17 kilometrów kanał Dunajski powstał w latach 1870-75, w związku z regulacją koryta rzeki. Ze względu na fakt, iż przepływa w sąsiedztwie Innere Stadt i wielu pięknych budynków Wiednia, organizowane są wycieczki turystyczne po samym kanale. Jeśli takie atrakcje nie są w Waszym klimacie, polecamy pospacerować wzdłuż kanału, który, choć w całości uregulowany, na różnych odcinkach wygląda inaczej.

W rejonie dzielnicy żydowskiej i stacji metra Schottenring nabrzeże jest nieuporządkowane, trochę zapyziałe, kontrastujące z okalającymi je, wymuskanymi kamienicami. Taki mały fragment alternatywnej twarzy, jaką można zobaczyć w Wiedniu.

Ring wiedeński i Innere Stadt

Wiedeński Ring to najbardziej znany austriacki bulwar, okalający ścisłe centrum miasta. To niekwestionowany symbol Wiednia i numer jeden na turystyczny spacer – nawet jeśli szukacie w większości nieoczywistych i oryginalnych atrakcji, nie powinniście pomijać Ringu i historycznych budynków przy nim zlokalizowanych. 

5,2-kilometrowa aleja powstała dokładnie w miejsce dawnych murów miejskich, zburzonych w XIX wieku. Dzisiaj po całej długości poruszają się samochody i tramwaje, jednak szerokie, zadrzewione aleje obok umożliwiają podziwianie najbardziej historycznej części Wiednia. Przy Ringu mieszczą się znane teatry, muzea, opera, Parlament austriacki, Ratusz Miejski, Uniwersytet Wiedeński.

Szczególnie polecamy odwiedzenie tego bulwaru wieczorem, łącząc ze spacerem po Innere Stadt. W jednym z licznych terenów zielonych można przysiąść na kocu z winkiem i zagłębić się w klimat historycznego Wiednia, podziwiając pięknie oświetlone budynki w tle. Polecam okolice muzeum Sztuki – miejscówka sprawdzona osobiście!

Poniższe zdjęcia pochodzą zarówno z okolic Ringu jak i Innere Stadt 🙂

LUDZIE ŚWIATA

Zwykli, a niezwykli, których poznaliśmy w trakcie podróży. Poznaj historie życiem pisane.

CZESKIE PIWO

Browar Pilsner i Budvar od kuchni. Skąd się bierze ten niepowtarzalny smak?

POLSKA NA WEEKEND

Garść ciekawych miejsc i atrakcji do zobaczenia w naszym kraju. Znasz je wszystkie?


Belweder – barokowy pałac z ogrodem

Zielona oaza, położona w okolicy głównego dworca kolejowego (Wien Hauptbahnhof), to idealne miejsce na odpoczynek po trudach zwiedzania innych atrakcji 😉 Kompleks Belweder składa się z dwóch budynków. Pomiędzy nimi znajduje się spory ogród w stylu francuskim – całość przypomina układem Schönbrunn, jednak jest tu bardziej kameralnie i mniej tłoczno.

Ogród zdobi szereg pomników sfinksów oraz liczne fontanny.

Pomnik Bohaterów Armii Czerwonej

Budzący kontrowersje pomnik powstał na cześć żołnierzy Armii Czerwonej, którzy polegli w operacji wiedeńskiej w 1945 roku. Zbudowany w typowo socrealistycznym stylu jest dość ciekawą atrakcją, „nie pasującą do reszty”. W upalne dni (jak podczas naszego zwiedzania) mieszkańcy Wiednia chętnie odpoczywają na pobliskich ławkach w cieniach drzew i orzeźwieniu dużej fontanny.

Pomnik przy Schwarzenbergplatz  jest pod bezpośrednią opieką władz Wiednia, ponoć bywał już dewastowany.

Kawiarnia wiedeńska – czym się charakteryzuje?

Przyjęło się, że „kawa po wiedeńsku” to bardzo mocne espresso połączone z czekoladą i bitą śmietaną, niekiedy z cynamonową lub kakaową posypką. Zdania są dość podzielone – niektóre źródła twierdzą, że wiedeńska kawa w rzeczywistości nie istnieje, a termin powstał dla celów marketingowych.

Niemniej same wiedeńskie kawiarnie zasługują na uwagę. Historia lokali, odgrywających dużą rolę w kształtowaniu kultury (co zostało wpisane na listę UNESCO – jako dziedzictwo niematerialne), sięga XVII wieku. Od tamtych lat do dzisiaj w kawiarniach odbywają się wieczorki poetyckie, koncerty muzyki poważnej, spotkania literackie.

Mała czarna w stylowym wnętrzu

Wiedeńska kawiarnia to coś więcej niż miejsce na wypicie szybkiej „małej czarnej”. Stylowe wnętrze (czasem tradycyjne, czasem bardziej nowoczesne), klimatyczne oświetlenie, świeże ciasta robione na miejscu i aktualna prasa – to elementy absolutnie obowiązkowe w każdym lokalu. W dobrym tonie jest przyjść tu na dłużej np. z książką, i delektować się chwilą przy pobudzającym napoju.

Oczywiście będąc na miejscu (Cafe Ritter w dzielnicy Ottakring) nie wiedzieliśmy tak wiele o tradycjach wiedeńskich kawiarni i dziwiliśmy się, dlaczego realizacja zamówienia tak długo trwa 😉 Jak się okazuje, w tych miejscach czas płynie wolniej.

Kuchnia austriacka w Wiedniu

Kuchnia austriacka to właściwie zlepek naleciałości kulinarnych z Węgier, Francji, Czech, Niemiec i Włoch – m.in. ze względu na bogatą przeszłość historyczną. Najpopularniejszym daniem jest sznycel wiedeński – obtoczony bułką tartą kawałek cielęciny, podawany z ziemniakami i buraczkami. Co ważne, łatwo go pomylić ze sznyclem PO WIEDEŃSKU – który produkowany jest z wieprzowiny i niewiele się różni od naszego schabowego.

Austria słynie także z ciast, deserów i słodyczy (przede wszystkim owocowe strudle) oraz wspomnianej wyżej kawy po wiedeńsku. W tabelce znajdziecie najpopularniejsze dania (i alkohole), których powinniście spróbować, będąc w Wiedniu 🙂

Mapa – te miejsca powinniście zobaczyć w Wiedniu

Wszystkie atrakcje opisane powyżej znajdziecie na specjalnie stworzone mapie:

Co zobaczyć w Wiedniu? Informacje praktyczne.

Pomimo, iż Wiedeń jest rozległym miastem, poruszanie się po nim jest stosunkowo łatwe. Zdecydowanie polecamy zostawienie samochodu i przesiadkę do komunikacji miejskiej, którą bardzo sprawnie dojedziecie w każde miejsce Wiednia. Po mieście bardzo dobrze jeździ się także rowerem – przy jedniach są pasy i ścieżki rowerowe. Pamiętajcie jednak, że Wiedeń nie jest płaskim miastem – szczególnie w dzielnicach peryferyjnych. Wjazd na Kahlenberg wymaga nieco pary w płucach – za to satysfakcja gwarantowana 🙂

Komunikacja miejska w Wiedniu

Najsprawniej poruszać się po Wiedniu metrem i tramwajami, które kursują na większości linii co kilka minut. Sieć pięciu linii metra liczy 78,5 km i aż 109 stacji. Oznaczenia są bardzo dobre, na każdej stacji i większości przystanków znajdziemy czytelny schemat całej wiedeńskiej komunikacji oraz informację w języku niemieckim i angielskim. Przy planowaniu podróży pomoże wyszukiwarka połączeń na stronach wiedeńskiego przewoźnika Wiener Linien (klik).

Bilet normalny 24-godzinny, ważny we wszystkich liniach autobusowych, tramwajowych oraz w metrze, kosztuje 8€. W ofercie są bilety 48, 72-godzinne, tygodniowe i oczywiście jednorazowe. Pełna taryfa dostępna tutaj.

Wiedeń – jak dojechać z lotniska do centrum?

Z centrum Wiednia do lotniska Schwechat Flughafen można dojechać linią Szybkiej Kolei Miejskiej (S-Bahn) o numerze S7. Kursuje m.in. ze stacji Wien Mitte i Wien Praterstern (dogodne przesiadki z metra i tramwajów), co ok. 30 minut – podróż z tego miejsca na lotnisko zajmuje ok. 25 minut.

Koszt biletu to 4,20€ (normalny) – można zakupić w automacie na stacji. Pociągi kursują od ok. godz. 5 rano do północy.

Szczegółowy rozkład dostępny tutaj.

Co jeszcze zobaczyć w Wiedniu?

Jak się okazuje, Wiedeń ma wiele twarzy, a peryferyjne dzielnice skrywają sporo tajemnic. Mamy nadzieję, że nasz krótki poradnik pomoże Wam zaplanować wizytę w tym fantastycznym mieście. Zdajemy sobie sprawę, że przedstawiliśmy zaledwie kilka propozycji spędzenia czasu – dajcie znać w komentarzu, co jeszcze waszym zdaniem warto zobaczyć w Wiedniu.

Pomóż nam współtworzyć to miejsce

Nasze plany podróżnicze na przyszłość sięgają znacznie dalej – możesz się z nimi zapoznać na naszym profilu Patronite i, jeśli chcesz, dołożyć od siebie skromną cegiełkę. Poznajmy się lepiej!

16 komentarzy do wpisu „<b>Co zobaczyć w Wiedniu w weekend? Popularne i nietypowe atrakcje</b>”

  1. W Waszym przewodniku podoba mi się to, że jest w nim idealna równowaga pomiędzy miejscami mainstreamowymi i tymi mniej popularnymi. Szukając informacji o Wiedniu człowiek na prawdę ma dosyć czytania w każdym artykule o tym samym. Mieszkam w Austrii od kilku lat i Wiedeń często odwiedzam, z Waszej listy nie znałam jedynie osiedla w Alterlaa – super ciekawostka! Podziwiam Was, że zdążyliście to wszystko zobaczyć w jeden weekend. Świetnie zdjęcia, na prawdę fajnie się czytało i oglądało! Pozdrawiam 🙂

    Odpowiedz
    • Niezwykle miło nam czytać Twoją opinię – serdeczne dzięki! Zwiedzając miasta staramy się zwykle odwiedzić również popularne miejsca – w końcu z jakiegoś powodu są na liście topowych atrakcji 😉 pozdrawiamy!

      Odpowiedz
  2. właśnie wybieram się do Wiednia na 3 dni i szukam informacji. Na każdym innym blogu są same, nudne oczywistości, a u was kilka orginalnych rzeczy. Na pewno z wielu skorzystam, dzięki!

    Odpowiedz
  3. Ja również dziękuję, super przewodnik. Nie jestem fanką zwiedzania kościołów, więc zdecydowanie szukam takich ciekawych i praktycznych polecajek! Pozdrawiam serdecznie i lece jutro zwiedzać Wiedeń 😀

    Odpowiedz
  4. Jeśli ktoś szuka ciekawych a nieoczywistych miejsc w Wiedniu – polecam obejrzenie tzw. „Flakturm” czyli wież służących podczas II wojny światowej do obrony przeciwlotniczej. Są to potężne, zazwyczaj okrągłe lub prostokątne (przykładowo 40 m średnicy x 50 m wysokości) żelbetowe konstrukcje, które pozostały w mieście po wojnie – ich wyburzenie okazało się nieopłacalne i bardzo kłopotliwe…

    Mało kto zdaje sobie sprawę, że jedna z takich wież znajduje się w samym centrum miasta – tuż za McDonald’s przy Mariahilferstrase… Niestety nie widać jej z zewnątrz (otacza ją czworoboczny budynek, w którym znajdują się siedziby służb mundurowych, a więc wejście na dziedziniec jest niemożliwe…).

    Niedaleko (tuż obok stacji metra Neubaugasse) znajduje się kolejna z wież, chyba najbardziej znana. Ma ona nazwę „Haus des Meeres” – utworzono w niej oceanarium z ponad 10 tysiącami gatunków zwierząt, w tym węży, krokodyli i rekinów.

    Jeżeli ktoś chce obejrzeć dwie takie wieże (okrągłą i prostokątną) naprawdę z bliska – polecam wizytę w parku „Augarten”, niedaleko ronda praterskiego. Spojrzenie na wieże z poziomu terenu, z perspektywy spacerowicza pozwala tak naprawdę docenić ich wielkość…

    Kolejne dwie wieże, które też można obejrzeć z bliska znajdują się w parku „Arenbergpark” (tym razem mamy do czynienia z wieżą prostokątną i kwadratową).

    Inną ciekawostką, którą polecam do obejrzenia w Wiedniu jest doskonała kopia „Ostatniej Wieczerzy” Leonarda Da Vinci. Znajduje się w samym centrum miasta, w kościele Minorytów (na tyłach siedziby urzędu Kanclerskiego), a wykonana jest nie w formie fresku, jak oryginał, ale jako mozaika (120.000 maleńkich szklanych płytek). I najważniejsze – można fotografować do woli… 🙂

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.