Dzika, skalista, niedostępna, otoczona najsilniejszymi prądami morskimi na świecie. Ponoć odwiedza ją zaledwie 1% turystów, wybierających się na Lofoty. Wyspa Væroy, oddalona o 90 minut rejsu promem od portowego Moskenes na Lofotach to opcja dla pragnących wyciszenia na odludziu, kompletnego oderwania się od cywilizacji i kontaktu oko w oko z nietkniętą ludzką ręką naturą.
Norwegia na rowerze
Lofoty na rowerze [vlog]
Norwegia jest pięknym krajem – to wie każdy. Jednak są takie miejsca, których magia i dziewiczość uderzają z taką mocą, że ciężko się pozbierać. Lofoty – archipelag wysp za kołem podbiegunowym, ciągnie się przez ponad 100 kilometrów. Marzenie niejednego rowerzysty, także i nasze – w tym roku udało się zrealizować. Zobaczcie filmowe podsumowanie.
Północna Norwegia: z Tromsø na Lofoty
Lofoty to ciągnący się przez 112 kilometrów archipelag skalistych wysp, które do złudzenia przypominają Tatry Wysokie… tyle, że zanurzone w fiordach. Choć Norwegia, jak długa i szeroka, jest przyrodniczą ucztą dla oka niemal na każdym kilometrze, leżące za kołem podbiegunowym Lofoty plasują się na szczycie cudów natury kraju dawnych Wikingów. Niestety gwarancji dobrej pogody nie ma tam nigdy – toteż z lekką rezerwą wyruszamy na dwutygodniową rowerową wyprawę w nieznane. Okazało się, że nie taki diabeł straszny…