Væroy. Cisza daleko za krańcem Lofotów

Dzika, skalista, niedostępna, otoczona najsilniejszymi prądami morskimi na świecie. Ponoć odwiedza ją zaledwie 1% turystów, wybierających się na Lofoty. Wyspa Væroy, oddalona o 90 minut rejsu promem od portowego Moskenes na Lofotach to opcja dla pragnących wyciszenia na odludziu, kompletnego oderwania się od cywilizacji i kontaktu oko w oko z nietkniętą ludzką ręką naturą.

Czytaj dalejVæroy. Cisza daleko za krańcem Lofotów

Lofoty z góry – widokowe trekkingi na jeden dzień

Nawet jeśli wybieracie się na Lofoty rowerami, nie popełniajcie błędu „przejechania” ich. Choć byście spenetrowali każdą, najpiękniejszą drogę, zapewniam – z góry widok będzie jeszcze piękniejszy! Podczas naszego objazdu północnej Norwegii kilkukrotnie porzuciliśmy rowery na parkingu, by wspiąć się na pobliskie góry. Zachęcam, by nas naśladować – w tym wpisie przybliżymy kilka propozycji bajecznie pięknych szlaków nie wymagających całego dnia podchodzenia.

Czytaj dalejLofoty z góry – widokowe trekkingi na jeden dzień

Kilka rzeczy, których nauczyła mnie pierwsza samotna wyprawa

Choć podróżuję po świecie już od paru ładnych lat i z każdym rokiem zapuszczam się coraz dalej i dalej, nadal bardzo wiele się uczę. Samotna wyprawa z krwi i kości – dopiero w te wakacje się na taką wybrałem. Największy niepokój był związany z brakiem towarzystwa… z brakiem osoby, z którą możemy wspólnie dzielić chwile słabości i radości. Czy było się czego obawiać? Doświadczając nieoczekiwanych przygód, stawiając czoła trudnościom, chłonąc wszystkimi zmysłami każdą chwilę sam na sam, wróciłem ubogacony i bardziej świadomy siebie. Okazało się, że nie warto się bać siebie samego!

Czytaj dalejKilka rzeczy, których nauczyła mnie pierwsza samotna wyprawa

Kjerag i Kjeragbolten – wśród księżycowego krajobrazu z widokiem na fiord

Zaklinowany pomiędzy skałami głaz nad trudną do objęcia zmysłami przepaścią wygląda aż nienaturalnie. Strzeliste, skalne bryły opadają pionowo w dół, wchodząc głęboko w ciemną toń fiordu. Kjerag to szczyt, z którego rozciąga się niezwykła panorama na surowe otoczenie Lysefjordu. Wyżej już się nie da wejść. Zapraszam na szlak.

Czytaj dalejKjerag i Kjeragbolten – wśród księżycowego krajobrazu z widokiem na fiord

Szlakiem w kierunku Bratteli i Songesand. Dzika ścieżka z dala od turystów

Nad szmaragdowymi wodami fiordu unoszą się mgły. Brzask oznajmia nastanie kolejnego dnia, choć póki co na słońce nie ma co liczyć – deszczowe krople już od paru godzin bębnią o namiotowy tropik. Niemniej zebrać się trzeba, za pół godziny odpływa mój prom. Na szczęście mam niedaleko – rozbiłem się na samej przystani w Bratteli. Przystań jest tak mała, że ledwie zmieścił się tu mój namiot i mała ławeczka. Zaciągam się wilgotnym powietrzem, chłonę widok groźnego, skalistego brzegu wpadającego w spokojne lustro wody. Jestem sam… właściwie nie spotkałem człowieka od niemal doby

Czytaj dalejSzlakiem w kierunku Bratteli i Songesand. Dzika ścieżka z dala od turystów

W drodze na Preikestolen – jedno z najbardziej znanych miejsc w Norwegii!

Ze szmaragdowej toni długiego na 30 kilometrów Lysefjordu wyłania się strzeliście pionowa skała. Jej groźne oblicze wisi ponad 600 metrów nad lustrem wody. Leżąc na skraju skalnej półki, nieśmiało wychylam głowę i spoglądam w dół… Preikestolen to miejsce jedyne w swoim rodzaju.

Czytaj dalejW drodze na Preikestolen – jedno z najbardziej znanych miejsc w Norwegii!